Dzi jest pitek, 29 marca 2024 roku
Imieniny obchodzi: Wiktoryn, Wiktoryna, Helmut, Eustachy, Zenon

AKTUALNOCI

PRACA    OGŁOSZENIA    

REKLAMA

Beautique - miejsce z pasją
Dodano: 2013-11-25 08:00:11

Szczecinecki Salon Fryzjerski "Beautique" umeblowany antykami robi fantastyczne wrażenie, bo w niczym nie przypomina zakładów, które wszyscy znamy.

Pierwszy raz widzę taki wystrój, skąd pomysł na radykalną inność w zakładzie?

Lubię rzeczy, które mają duszę, antyki taką mają i dodają uroku miejscom w których się znajdują.
Martyna Okuszko

Uważam, że wystrój mający ciepłą tonację jest najbardziej odpowiedni i daje poczucie domowego ciepła. Moi klienci mają się tu czuć swobodnie i relaksować się w trakcie wizyty – dzieci i mężowie towarzyszący paniom również. Stworzyłam przestrzeń dla osób, które upiększając siebie, będą odpoczywać na luzie, bez pośpiechu. Generalnie sam wystrój stoi niejako w opozycji do dzisiejszego świata i powszechnemu pędowi współczesnych ludzi.

Samo dobranie odpowiednich mebli, tapety i innych szczegółów zajęło mi bez mała blisko pół roku. Dzięki temu udało mi się dobrać rzeczy w taki sposób, że wydaje mi się, iż całościowo tworzą spójną koncepcję. W salonie nie ma żadnych replik, wszystkie meble są autentycznymi antykami, po renowacji. Ciekawostką jest fakt, że podczas renowacji szafy, znaleźliśmy włoską gazetę z lipca 1931 roku. Każdy mebel z pewnością ma jakąś ciekawą historię do opowiedzenia.



Jak Pani traktuje swoje klientki?

W czasie pracy istnieje tylko ta osoba, którą czeszę lub maluję. Obcinając włosy zawsze dobieram fryzurę do typu urody, kształtu twarzy, wzrostu i natury a nawet charakteru danej osoby. Tego nauczył mnie mój mistrz z Gdańska, pan Andrzej Jodełko.

Nigdy nie podejmuję radykalnych kroków, jeśli chodzi o włosy. Ja je pielęgnuję, nie niszczę. Wychodzę z założenia, że fryzjer jest po to, żeby włosy były piękniejsze a nie po kilku zabiegach brzydsze. W pracy pomaga mi paradoksalnie moja druga pasja – malarstwo. Dzięki temu rozwijam swoją wyobraźnię i zdolności manualne, co pośrednio przekłada się na wyniki mojej pracy.

Jaki cel Pani przyświeca?

Chcę zbudować w Szczecinku swoją markę.
Martyna Okuszko

Moim celem jest zbudowanie silnej marki na lokalnym rynku, która będzie się kojarzyła nie tylko z profesjonalną obsługą i kompleksową pielęgnacją włosów, ale również z miłą atmosferą i magią miejsca, które ciężko jest wymazać z pamięci. Ponadto cały czas się rozwijam, jeżdżąc na różne kursy i podpatrując to, co robią najlepsi na świecie fryzjerzy i styliści. Moim niedoścignionym wzorem jeśli chodzi o wyczucie kobiecej subtelności w świecie fryzjerskim jest Alexandre de Paris, czyli Louis Alexandre Raimon – jeden z czołowych swojego czasu fryzjerów i stylistów na świecie, twórca marki akcesoriów do włosów sygnowanej jego nazwiskiem, która do dziś dnia jest jedną z najdroższych i najbardziej poszukiwanych przez kobiety na całym świecie. Jeśli chodzi zaś o klimat, to w tej kwestii inspirację czerpię z męskiego salonu Schorem Haarsnijder En Barbier, mieszczącego się w Rotterdamie i utrzymanego w konwencji lat 20-tych ubiegłego stulecia. W przyszłości chcę rozwinąć się i stworzyć osobne stoisko do typowo męskiego strzyżenia oraz rozszerzyć zakres usług o manicure oraz kosmetyki pod nazwą Beautique. Na razie wiele rzeczy jest w sferze planów, ale wierzę, że uda mi się osiągnąć swój cel, co przede wszystkim będzie miało odzwierciedlenie w zadowoleniu moich klientów, gdyż tak naprawdę, to oni są w tym wszystkim najważniejsi.

Pani Martyna jest fryzjerką i wizażystką. Chce budować relacje z klientkami na zaufaniu, bo wtedy będą wracały nawet po latach.

z Martyną Okuszko,
właścicielką Salonu Fryzjerskiego "Beautique" w Szczecinku
rozmawiała Halina Ziomek

foto: Paweł Wiśniewski, Sławomir Kłuciejasz

REKLAMA

Przeczytaj take: