Tydzieďż˝ temu przeprawiaďż˝em siďż˝ promem przez Ren. Po��czenie promowe ��czy w tym miejscu dwie miejscowoďż˝ci. Przepiďż˝kne miejsce, mďż˝wiďż˝ Wam. Przeprawiaďż˝y siďż˝ tym samym promem cztery kobiety. Cztery starsze kobiety, uďż˝ciďż˝lajďż˝c opis. By opis byďż˝ w stu procentach peďż˝en, muszďż˝ dodaďż˝, ďż˝e kobiety te wjechaďż˝y na prom na motocyklach. Aleďż˝ miaďż˝y piďż˝kne maszyny. Niski basowy gďż˝os z tďż˝umikďż˝w wstrzďż˝sn�� pokďż˝adem. Dwa Harleye, jedna Honda i jedna Yamaha. Jako, ďż˝e jestem fanem motoryzacji w kaďż˝dej postaci â wzruszyďż˝em siďż˝. Och tak, wiem, ďż˝e nie raz mďż˝wiďż˝em bliskim, ďż˝e wolaďż˝bym braďż˝ kďż˝piel we wrzďż˝cym oleju, niďż˝ jeďż˝dziďż˝ okrakiem na czymďż˝ co z grubsza przypomina skrzyďż˝owanie osďż˝a z rowerem. Ale wiecie co? Kďż˝amaďż˝em. Zawsze wewnďż˝trz mnie siedziaďż˝ harleyowiec i kwiliďż˝ cichutko, za kaďż˝dym razem gdy zauwaďż˝yďż˝em choppera. Kaďż˝dy z nas ma sďż˝abo�� do motorďż˝w. Bardziej lub mnie ukrytďż˝ ale ma. Jeden lubi ďż˝cigacze, jeszcze inny skutery a jeszcze inni, tak jak ja â choppery. TakâŚchciaďż˝bym kiedyďż˝ poczuďż˝ bryzďż˝ powietrza we wďż˝osach i jego pďż˝d na policzkach. Przejeďż˝dďż˝aďż˝ majestatycznie przez gďż˝rskie miejscowoďż˝ci i czuďż˝ tďż˝ swobodďż˝, ktďż˝rďż˝ niesie ze sobďż˝ jazda na dwďż˝ch kďż˝kach.
Ale wracajďż˝c do mojej przeprawyâŚOtďż˝, w zwiďż˝zku z tym, ďż˝e znajdowaďż˝em siďż˝ na terenie Niemiec, widok czterech paďż˝ znacznie po pi��dziesiďż˝tym roku ďż˝ycia, wtaczajďż˝cych siďż˝ na swych wielkich, bulgoczďż˝cych maszynach, na nikim nie zrobiďż˝ wraďż˝enia. Ot, normalna sytuacja âdrogowaâ jakich wiele. Gdybym znajdowaďż˝ siďż˝ w podobnej sytuacji w Polsce, na te panie patrzono by spod byka. Pewnie nie jeden zďż˝apaďż˝by siďż˝ za gďż˝owďż˝ i powiedziaďż˝, ďż˝e staruchy ze szczďż˝tem zgďż˝upiaďż˝y. Nie raz, widziaďż˝em mďż˝odďż˝ dziewczynďż˝ na ciďż˝kim motorze, i sďż˝yszaďż˝em jak ludzie mďż˝wili, ďż˝e jest durna. Co najmniej durna. Albo ďż˝e to samobďż˝jczyni. Najczďż˝ciej ďż˝rednia wieku ludzi tak komentujďż˝cych ten jakďż˝e ekscytujďż˝cy widok wynosiďż˝a okoďż˝oâŚpi��dziesiďż˝tki. Czyli tyle, ile mniej wiďż˝cej miaďż˝y niemieckie fanki wiatru we wďż˝osach. Niestety polskie spoďż˝eczeďż˝stwo mimo wszystko charakteryzuje zazdro��, niezrozumienie i bardzo czďż˝stoâŚciemnota. Postanowiďż˝em, ďż˝e dojdďż˝ do ďż˝rďż˝deďż˝ takiego traktowania motocyklistďż˝w. Bez wzglďż˝du na to w jakim wieku sďż˝.
Kombinowaďż˝em i kombinowaďż˝em, aďż˝ wreszcie o maďż˝o nie wpadďż˝em na odpowiedďż˝. Dosďż˝ownie. Dwa dni po tym jak widziaďż˝em âstaruszkiâ na motorach, jechaďż˝em sobie spokojnie przez jak�� miejscowo�� samochodem. Nie pytajcie przez jakďż˝, bo byďż˝a tak nudna i jednolita jak woda w szklance. Nie jechaďż˝em szybko, bo po pierwsze, droga byďż˝a do�� krďż˝ta, po drugie byďż˝ to teren zabudowany, a po trzecie mimo iďż˝ miejscowo�� jako siďż˝ rzekďż˝o byďż˝a szara i nudna, to miaďż˝a na trasie przejazdu przez niďż˝, zainstalowane sygnalizatory ďż˝wietlne na skrzyďż˝owaniach. Jechaďż˝em sobie tedy spokojnie, gdy nagle na odcinku jakichďż˝ 50-ciu metrďż˝w przed âďż˝wiatďż˝amiâ, wyprzedziďż˝ mnie jakiďż˝, odziany w ra��co zielone wdzianko, siedzďż˝cy na dwukoďż˝owozie kretyn. Po czym przed samďż˝ maskďż˝ zatrzymaďż˝ siďż˝ ostro, bo akurat zapaliďż˝o siďż˝ czerwone ďż˝wiatďż˝o. Moje pole widzenia przybraďż˝o rďż˝wnieďż˝ czerwonďż˝ poďż˝wiatďż˝, bo przez gďż˝upie popisy tego dzieciaka, maďż˝o brakowaďż˝o, a wpadďż˝by do mojej kabiny przez przedniďż˝ szybďż˝. Nie zaproszony. Cďż˝ za brak taktu. Gdyby nie to, ďż˝e cykl ďż˝wiateďż˝ byďż˝ krďż˝tki a ďż˝ona trzymaďż˝a mnie za kurtkďż˝, to ze zďż˝oďż˝ci byďż˝bym wysiadďż˝ z samochodu i sam o przez tďż˝ przedniďż˝ szybďż˝ wrzuciďż˝ do auta. âNie cierpiďż˝ kretynďż˝w na ďż˝cigaczachâ â sykn��em przez zďż˝by.
Dlatego teďż˝ dziďż˝ rano krew mi siďż˝ znďż˝w w ďż˝yďż˝ach ďż˝ciďż˝a, gdy zobaczyďż˝em plakat ostrzegajďż˝cy kierowcďż˝w o tym, ďż˝e motocykle wracajďż˝ na drogi. âKierowco â patrz w lusterka !â, krzyczy do mnie plakat. Nie wiem jak Wam ale mnie wydaje siďż˝, ďż˝e coďż˝ jest tu co najmniej nie tak. Dlaczego ostrzega siďż˝ nas przed motocyklistami? Nie rozumiem tego. Jak juďż˝ pisaďż˝em przed chwilďż˝, osobiďż˝cie doďż˝wiadczyďż˝em ich powrotu na drogi. I jakoďż˝ nie widzďż˝ sensu w takich plakatach tak dďż˝ugo, jak dďż˝ugo motocykliďż˝ci bďż˝dďż˝ jeďż˝dziďż˝ jak debile, bez wyobraďż˝ni. Mnie nie trzeba ostrzegaďż˝. Ja mam juďż˝ wyrobione uprawnienia na wiďż˝kszo�� sprzďż˝tu jeďż˝d��cego po naszych drogach, wiďż˝c mam ďż˝wiadomo�� obecnoďż˝ci motocyklistďż˝w. Tak jak mam ďż˝wiadomo�� obecnoďż˝ci pieszych i psďż˝w, a o tym jakoďż˝ plakaty nie krzyczďż˝. Dlaczego nie widaďż˝ wszďż˝dzie wielkich bilbordďż˝w z napisami âMOTOCYKLISTO â WOLNIEJ JEDZIESZ, DALEJ ZAJEDZIESZâ? Chciaďż˝bym mďż˝c wierzyďż˝, ďż˝e skoro kierowca motocykla, ktďż˝ry przeszedďż˝ przez kurs, ktďż˝ry zdaďż˝ egzamin paďż˝stwowy (wcale nie najďż˝atwiejszy), ma na tyle wyobraďż˝ni, ďż˝e wie, ďż˝e facet w ciďż˝arďż˝wce nawet nie poczuje jak go wciďż˝gnie pod podwozie. ďż˝e wie, ďż˝e spotkania z maskďż˝ samochodu osobowego moďż˝e nie przeďż˝yďż˝, a pod perďż˝owymi wrotami stanie jako mielonka w puszce.
Obawiam si� jednak, �e tak nie jest. Kierowc�w motocykli nie zabija pr�dko��. Nie robi� tego te� kierowcy samochod�w. Kierowc�w motocykli zabija g�upia brawura, nie dostosowanie pr�dko�ci i dynamiki jazdy do warunk�w panuj�cych na drodze, ch�� zrobienia wra�enia na blondynce siedz�cej za nim czy wspomniany ju� brak wyobra�ni. Je�dzi�em d�u�szy czas temu motocyklem. Mia�em z tego nie lada frajd�. Ale wewn�trz, pod sk�r� czu�em, �e gdy pojad� odrobin� za szybko, to przy byle kichni�ciu poszybuj� prosto w �ywop�ot.
Sam, jak ju� kiedy� wspomina�em, lubi� docisn�� nieco gazu jad�c samochodem. Ale wiem, �e nie mog� tego zrobi� gdy tylko przyjdzie mi na to ochota. Musz� mie� do tego odpowiednie warunki. A samoch�d przecie� posiada co najmniej cztery ko�a. Motocykl ma zwykle tylko dwa, wi�c czujno�� i zdrowy rozs�dek powinny by� te� zdwojone.
Tak wi�c,www.swetawatch.com wiem ju� dlaczego motocykli�ci w Polsce, uwa�ani s� za bezm�zgich wariat�w. Bo w wi�kszo�ci przypadk�w nimi s�. Oczywi�cie jest to ogromne uog�lnienie, albowiem, jestem tego pewien, s� w naszym kraju wyj�tki od tej regu�y. Chyba a� cztery. Uwa�am, �e egzamin na prawo jazdy kategorii A, powinien by� poprzedzony szczeg�owymi badaniami psychologicznymi. Nie powinno dopuszcza� si� do ruchu kogo�, w kim ka�dy ceni�cy si� psycholog ujrza�by op�tanego pr�dko�ci� maniaka. Bo w tej chwili prawa jazdy na motocykle robi bardzo du�o m�odych ludzi, kt�rzy charakteryzuj� si� mo�e i sporymi umiej�tno�ciami praktycznymi, ale pod kaskiem maj� niewiele wi�cej ni� czaszka i sk�ra.
Paweďż˝ Dziedziul
www.tractioncontrol.blog.pl