Dzi jest pitek, 26 kwietnia 2024 roku
Imieniny obchodzi: Marzena, Klaudiusz, Maria, Marcelina, Ryszard

AKTUALNOCI

PRACA    OGŁOSZENIA    

REKLAMA

Zespoły Szkół – co, jak i dlaczego?
Dodano: 2012-11-14 18:16:07

Wszyscy mamy świadomość, że do Szczecinka dotarł i kryzys finansowy i niż demograficzny. Wszyscy wiemy też, że trzeba sobie z tym jakoś radzić. Poza tym, że każdy próbuje na własną rękę, do stabilizacji sytuacji w skali całego powiatu przystąpiło szczecineckie Starostwo.

Została stworzona Komisja zajmująca się zmianami organizacyjnymi w szkołach. W jej skład wchodzą Pani Weronika Korenicka, Pani Zofia Gańska, Pan Arkadiusz Szczepaniak i Pan Marek Kotschy.

Podjęto już pewne decyzje i utworzono projekt uchwały, który zakłada stworzenie z czterech szkół – dwóch Zespołów Szkół. Scalony miałby zostać Zespół Szkół nr 3 z Zespołem Szkół nr 5 od 1 września 2013 roku oraz Zespół Szkół nr 2 z Zespołem Szkół nr 6 od 1 września 2014 roku.

W rozmowie z nami Wicestarosta i zarazem przewodniczący Komisji Marek Kotschy wyjaśnia na czym dokładnie polegałaby reorganizacja sieci szkół, co z nauczycielami i co z budynkami po ewentualnym opuszczeniu ich przez uczniów. Wszystko to, o ile uchwała wejdzie w życie.

„Zespół, który Starosta pował do prac koncepcyjnych nad tym przekształceniem, badał różne aspekty finansowe funkcjonowania po przekształceniu, ale powiem szczerze, że my jednak przyjęliśmy kryterium chyba najbardziej właściwe tj. logiczne, czyli kryterium kompatybilności kierunków nauczania w poszczególnych szkołach.”

Co oznacza, że szkoły byłby łączone tak, aby profesje, w kierunku których odbywa się kształcenie, były do siebie podobne. Zapewne znacznie ułatwiłoby to wspólne funkcjonowanie. Ale jako, że jest to projekt uchwały, który jeszcze nie był poddany pod głosowanie na obradach Rady Powiatu, zastanawiająca jest kwestia co wydarzy się wtedy, kiedy Radni nie zdecydują się poprzeć pomysłu wypracowanego przez Komisję?

„Awaryjna opcja jest taka, że Samorząd Powiatowy będzie musiał coś zrobić ze względu na spadającą liczbę uczniów. Jeśli porównamy rok 2013 wg danych, które posiadamy o liczbie uczniów w gimnazjach w roku 2011 to spadek jest wciągu tych dwóch lat aż o 500 uczniów. I to niestety będzie musiało wymusić na Samorządzie działania związane z restrukturyzacją tej sieci szkół. Dzisiaj mogę powiedzieć tak, że w planowanym budżecie szkół na 2013 rok różnica między subwencją oświatową jaka miałaby przyjść do powiatu szczecineckiego a kosztami związanymi z funkcjonowaniem szkół publicznych jest w granicach 3 mln zł. Wydaje nam się, że taką najlepszą formą jest próba utworzenia nowych Zespołów Szkół: Zespołu Szkół Technicznych i Zespołu Szkół Usługowych. Jednak w momencie, w którym nie będzie na to zgody to niestety Samorząd Powiatowy chce czy nie chce, będzie musiał rozpatrywać koncepcje likwidacji, którejś ze szkół. Z naszych wyliczeń wynika, że muszą się restrukturyzować co najmniej cztery szkoły. Z tych czterech szkół my wybraliśmy na razie szkoły o kształceniu zawodowym. To jest ”na razie” ponieważ widzimy tendencję odejścia od kształcenia zawodowego, ale także będzie się trzeba pochylić nad szkołą im. Oskara Langego w Białym Borze, bo tam też będziemy odczuwać niż demograficzny. Myślę też, że w którymś momencie, jeśli będziemy widzieć jak gdyby zmianę tendencji na odejście z ogólnokształcących na zawodowe kierunki, to może trzeba będzie się zastanowić czy ta liczba liceów ogólnokształcących, która jest dzisiaj w powiecie szczecineckim też nie jest za duża.”

Nikt nie ukrywa, że każda zmiana w powiatowej oświacie jaka jest możliwa, nieść będzie za sobą ruchy kadrowe, czy to wśród pracowników administracji czy nauczycieli. Przy obecnym bezrobociu w naszym regionie jest to kwestia dość newralgiczna i budząca wiele emocji.

„Chcielibyśmy przez to połączenie uniknąć radykalnych zmian związanych ze zwalnianiem nauczycieli. Jakieś zwolnienia będą musiały nastąpić i będzie to wynikało jak gdyby z ograniczenia liczby godzin ze względu na to, że będzie zmniejszona liczba klas. Natomiast wg mnie przy utworzeniu jednego Zespołu Szkół, czy dwóch dużych Zespołów Szkół to będzie łatwiej znaleźć godziny dla poszczególnych nauczycieli. To wszystko się wiąże, bo jak jest likwidacja to trzeba wypłacić odprawy i niekoniecznie w nowej szkole, czy w jakiejś innej ten nauczyciel będzie miał pracę. Tak sobie myślę, że to będzie taka sytuacja, że Dyrektor szkoły, która ewentualnie by została będzie starał się o to, aby przede wszystkim zabezpieczyć godziny swoim nauczycielom. W momencie kiedy to będzie inaczej, kiedy będzie Zespół Szkół to Dyrektor będzie musiał dzielić to sprawiedliwie, nie faworyzować pracowników. I ważna jest tu rola organu prowadzącego, który będzie tego pilnował.”

Warto dodać, że na stanowiska Dyrektorów Zespołów Szkół rozpisane będą otwarte konkursy, co również mogłoby przynieść swego rodzaju bezstronność w przydzielaniu godzin pracy nauczycielom.

W kwestii budynków Pan Marek Kotschy mówi, że byłyby one utrzymywane do momentu, w którym byłoby to racjonalne. W momencie, w którym naprawdę nie będzie już sensu i nie będzie to opłacalne uczniowie zostaliby przeniesieni z dwóch szkół do jednego budynku. Wg Wicestarosty w naszych szkołach są warunki do przyjęcia dużej liczby młodzieży. A co z budynkiem, który zostałby pusty? „Ja jestem zwolennikiem żeby Samorząd Powiatowy na swoim majątku wykonywał zadania publiczne i ja osobiście jestem zwolennikiem tworzenia Domów Pomocy Społecznej. Ponieważ to też jest konsekwencją demografii, bo mamy społeczeństwo starzejące się i niestety też to starzejące się społeczeństwo jest niewydolne ekonomicznie. Jestem zdania, że powiat powinien zmierzać w tym kierunku. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że mielibyśmy to sprzedać.”

„Trzeba pamiętać o tym, że to jest propozycja, a nie ostateczna decyzja. To zależy od tego w jaki sposób Radni Powiatowi zagłosują. To jest stworzony projekt uchwały, który będzie konsultowany z gronem pedagogicznym tych szkół. Będzie to konsultowane także ze związkami zawodowymi, które są wymienione w ustawie o związkach zawodowych, ale także z tymi lokalnymi ZNP i Solidarnością, zresztą tutaj jesteśmy na bieżąco w kontakcie, oraz z radami rodziców. Dopiero po takich rozmowach, myślę, że w grudniu Radni pochylą się nad kwestią takiego połączenia. A w momencie, w którym ta uchwała zostanie zaakceptowana to uważam, że to już będzie czas aby siąść nad koncepcją jak mają funkcjonować w dalszej przyszłości same budynki szkół. Trzeba przygotować część projektową montażu finansowego, przekwalifikować być może tę kadrę, która dzisiaj pracuje w oświacie, przesunąć ją do pracy w sferze socjalnej. To wszystko wymaga czasu i napiętego programu realizacji zadań.”

Sprawa póki co jest jeszcze otwarta, jeszcze wiele może się wydarzyć. Na pewno nie ma co panikować, bo nic nie jest przesądzone. Być może pojawią się nowe, lepsze pomysły, który będą w miarę satysfakcjonować wszystkich zainteresowanych. Ważne jest, że brane są pod uwagę konsultacje z różnymi środowiskami i być może właśnie to pozwoli wypracować konsensus i lek na problem, z którym musi się zmierzyć szczecinecka oświata.

Z Wicestarostą Markiem Kotschy
rozmawiała Magdalena Uszyło

REKLAMA

Przeczytaj take: