Dnia 11.05.2013 r. członkowie 1 SDH „ Delta” im. 1 SBS udali się pojazdem UAZ 469B, używanym przez drużynę, do Kołobrzegu.
To właśnie tego dnia odbywał się tam pikniki historyczno-wojskowy pn. „Parada Zwycięstwa” zorganizowany z okazji kolejnej rocznicy zakończenia II Wojny Światowej w Europie oraz jubileuszu 50-lecia Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Już od godziny 11:00 na ulicy biegnącej wzdłuż Ratusza zaczęły ustawiać się w kolumnę marszową wojskowe pojazdy historyczne oraz zabytkowe pojazdy cywilne. Przed godziną 12:00 do naszej kolumny dołączyła kolumna piesza, w której szli członkowie Grup Rekonstrukcji Historycznych w mundurach i strojach wielu epok, harcerze oraz uczniowie szkół mundurowych.
Zajęliśmy w szyku wyznaczone przez organizatorów miejsce. Otrzymaliśmy również specjalne zadanie zamknięcia kolumny pieszej i nie dopuszczania do niej innych pojazdów mechanicznych. Za nami podążać miała cała kolumna zmotoryzowana.
W samo południe wyruszyliśmy w defiladę ulicami tego jakże pięknego, nadmorskiego miasta. Trasa parady rozpoczynała się w centrum miasta i tak uliczkami, wzdłuż latarni morskiej dotarliśmy do Reduty Solnej – terenu Harcerskiego Ośrodka Morskiego.
Na całej trasie parady spotkaliśmy się z ogromnie ciepłym przyjęciem i bardzo entuzjastycznie nastawionymi mieszkańcami Kołobrzegu oraz turystami. Wiwatom, brawom i wesołym okrzykom w kierunku uczestników nie było końca. Po dotarciu na teren Harcerskiego Ośrodka Morskiego, rozpoczął się na jego terenie piknik militarno-historyczny, gdzie można było porozmawiać z rekonstruktorami, obejrzeć z bliska pojazdy militarne, zjeść wojskową grochówkę i zapoznać się z wieloma eksponatami prezentowanymi przez Muzea i pasjonatów. Nie obyło się bez dioram, pokazów dynamicznych i programów edukacyjnych. Występy artystyczne zapewnił min. kołobrzeski chór „Kombatant” przypominając zgromadzonym pieśni wojskowe i patriotyczne. Cały piknik trwał do godzin popołudniowych.
Po zakończonych uroczystościach udaliśmy się jeszcze nad brzeg morza, gdzie niespodziewanie – dla niego oczywiście – jeden z naszych członków drużyny złożył przyrzeczenie harcerskie. Po dniu nasyconym niezwykłymi przeżyciami i wrażeniami ruszyliśmy w drogę powrotną, a sama podróż Uazem budziła dodatkowo ogromne emocje.
I tak oto późnym wieczorem dotarliśmy do Szczecinka.
Piotr Mikołajczuk