Dzi jest sobota, 20 kwietnia 2024 roku
Imieniny obchodzi: Czesaw, Agnieszka, Marian, Czech

MOIM ZDANIEM - Danuta Ziętara

PRACA    OGŁOSZENIA    

REKLAMA

MOIM ZDANIEM - Danuta Ziętara:
Taniec pokory i pychy

Coraz więcej na swojej drodze spotykam ludzi, którzy wszystko wiedzą i wszystkich krytykują. Może jak byłam zajęta pracą i opieka nad dziećmi, nie zwracałam na to uwagi. Teraz nie pracuje, dzieci odeszły - mają własne rodziny a ja mam telewizję, internet; oglądam, czytam, myślę.

Życie to taki swoisty taniec, w którym wszyscy bierzemy udział. Taniec pokory i pychy. Tylko od nas zależy, która z tych dwóch naszych skłonności w tym tańcu (życiu)dominuje. Chcemy czynić dobro, mamy dobre intencje, ale na skutek różnych okoliczności jakże często ulegamy impulsom zła - od razu jesteśmy w konflikcie z ludźmi.

Coraz częściej oglądam w telewizji taki dziwny taniec -polskie mocowanie się pokory i pychy. Nasze życie coraz częściej zatruwają spory zapisujące kolejne karty dziejów polskiej głupoty, szczególnie podczas kampanii wyborczych.

Jednak muszę też dodać, że w czasie wydarzeń losowych nie brakuje wspaniałych, solidarnych zachowań wielu ludzi. Natura ludzka jest przewrotna i najczęściej każdy chciałby przypisać sobie jakąś zasługę, być czegoś właścicielem czy twórcą. Dlatego często pycha przybiera postać monstrualną i sieje wokół spustoszenie. Niektórzy ludzie tak chętnie mówią: ja wiem lepiej, to ja mam racje.

Pół biedy, jeżeli tego rodzaju postawa nie przekracza pewnych barier, zwykle jednak pogłębia się i prowadzi do stosowania psychicznej przemocy. Wtedy człowiek triumfuje pychą. Stawia siebie w centrum uwagi. Chce by o nim mówiono, by go podziwiano, oddawano hołdy, budowano pomniki, obdarzono czcią.

Usiłuje podporządkować sobie innych, a tych którzy mu w tym przeszkadzają, poniża i obraża. Kłamie, manipuluje, byle tylko skutecznie wmówić ludziom, że to właśnie on jest antidotum na zło tego świata, że to on "posiada prawdę".

Wiadomo, że pycha najczęściej dotyka ludzi działających publicznie, dlatego zło, które wyrządzają jest zwielokrotnione.

Najczęściej dzieje się tak z powodu żądzy władzy. Prowadzi do konfliktów i dzielenia ludzi, do burzenia solidarności i społecznej harmonii. Zazwyczaj ludzie,którzy uwierzyli w swoje wyjątkowe posłannictwo, w swoją rzekomą charyzmę, tracą kontakt z rzeczywistością, zaczynają żyć we własnym świecie i traktować siebie jak "alfę" i "omegę".

Dochodzi do tego, że człowiek pyszny w obliczu nieszczęść, trudności, niepowodzeń, najczęściej obarcza za to winą właśnie innych ludzi.

Moje rozmyślanie opieram nie tylko na programach oglądanych w telewizji, lecz także na sytuacjach na własnym podwórku. Jednak pokorny człowiek,który nie hołduje pysze zawsze jest bardziej szczęśliwy, jest lubiany i szanowany w środowisku.

Warto za tym uczyć się w życiu pokory.

REKLAMA