Dzi jest pitek, 29 marca 2024 roku
Imieniny obchodzi: Wiktoryn, Wiktoryna, Helmut, Eustachy, Zenon

MOIM ZDANIEM - Danuta Ziętara

PRACA    OGŁOSZENIA    

REKLAMA

MOIM ZDANIEM - Danuta Ziętara:
Życiowe bezdroża !

Często życie nas zaskakuje.Nigdy nie zdajemy sobie sprawy do czego jesteśmy zdolni. To sytuacje i różne wydarzenia zmieniają nas na lepszych lub gorszych - bo to "życie" nas doświadcza.

Czytałam - nie wiem ile w tym prawdy, że Leonardo da Vinci nad swoim dziełem "Ostatnia Wieczerza" pracował przez 20 lat. Dużo czasu zajęło artyście poszukiwanie modelu do pozowania przy malowaniu Chrystusa.

W tej sprawie natrafiał na ogromne trudności. Poszukiwał osoby ,która mogłaby pozować na oblicze Chrystusa.Twarz modela musiała być piękna, szlachetna i subtelna. Po długich poszukiwaniach spotkał młodzieńca , którego twarz odzwierciedlała samo dobro. Rozpoczął więc dzieło malowania Chrystusa. Przyjrzał się swojej pracy i był zadowolony. Następnie bez większych kłopotów namalował jedenastu apostołów.

Trudności wystąpiły znowu gdy rozpoczął malować Judasza. Twarz modela do tej postaci musiała wyrażać takie cechy jak: chciwość, zdradę, podłość.Trudno było znaleźć taką osobę na której twarzy widoczne byłyby te cechy. Znów latami poszukiwał modela do osoby Judasza. W końcu artysta dowiedział się, że w miejscowym więzieniu przebywa kryminalista mający szkaradną twarz.

Prosił naczelnika więzienia o spotkanie z tym człowiekiem. W celi ujrzał więźnia na którego obliczu malowało się zło "całego świata". Za zgodą naczelnika więzienia ten najgorszy zbrodniarz przez pewien czas spełniał wymogi modela do osoby Judasza. Więzień był zakuty w łańcuchy i nie stawiał oporu w pozowaniu. Bardzo obojętnie odnosił się do swojej roli modela. Milczał i smutnym wzrokiem patrzył przed siebie. Leonardo da Vinci po zakończeniu malowania pokazał więźniowi namalowane oblicze Judasza . Artysta przeraził się, gdy ujrzał,jak skuty łańcuchami więzień gorzko zapłakał i padł na kolana.

Malarz zapytał co się stało, a więzień odrzekł. Malarzu, pan nie wie kim jestem,pan mnie nie pamięta ?- to ja 20 lat temu byłem modelem przy malowaniu Chrystusa Pana na tym samym obrazie. Zmarnowałem życie , sponiewierałem ciało i utraciłem piękno mojej duszy.

Sławny artysta Leonardo da Vinci nie mógł uwierzyć, że tak mogło potoczyć się życie człowieka.

Należy pamiętać: każdy człowiek jest kowalem swego losu. W tym miejscu muszę stwierdzić,że wierzę ; że każdy z nas ma rozum i wolną wolę.

Idąc przez życie należy z tych cech korzystać.

Danuta Ziętara

REKLAMA