Patrzę ze smutkiem na to co się wokół dzieje. Pogodny dzień, słońce uśmiecha się do nas a na ulicy kilka osób prosi przechodniów o wsparcie chorego lub kalekę.
Z prasy,radio i telewizji dowiadujemy się o licznych zgonach dzieci kochanych lub niechcianych. Dyskusje polityków są zabawne,jak nie Aborcja to związki partnerskie i powtarzające się wotum nieufności w Sejmie.
Kiedy i gdzie spotkamy codzienną normalność. Często zastanawiam się czy normalnością nie jest zwykła praca społeczna. Od szeregu lat działam w Lidze Kobiet Polskich,która w swoich szeregach skupia 80% pań w wieku emerytalnym w tym ponad 70 % stanowią osoby niepełnosprawne.
Praca społeczna na rzecz kobiet, rodziny i dzieci, to nasze główne zadania,które wspólnie planujemy i realizujemy. W społecznej działalności postrzegamy zwykłą ludzką normalność.Jako emerytki wiemy,że doświadczenie życiowe to potencjał,który wnosi wiele interesujących rozwiązań do lokalnej społeczności i służy innym.
Współpracujemy z młodzieżą i dziećmi. Organizujemy wspólne imprezy związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi, z ochroną środowiska, z uroczystościami z okazji Dnia Dziecka, Matki, Babci itp.
Może nie zawsze nadążamy za szybkim rozwojem życia i technologii ale pamiętamy ,że ważną sprawą są więzi międzypokoleniowe.
Troszczymy się o nasze dzieci i wnuki a praca społeczna daje nam zadowolenie i satysfakcje.
Chcemy naszą kobiecą aktywność w pełni wykorzysta na społeczną działalność.Czujemy się potrzebne w środowisku w którym żyjemy i działamy.Pamiętamy,że dopóki trwa życie możliwa jest nasza społeczna praca.Człowiek,który może swój czas poświęcić innym czuje się doceniony,zadowolony i potrzebny ,o tym wiedzą wszystkie Panie zrzeszone w Lidze Kobiet Polskich.
Danuta Ziętara